Bardzo piękne słowa:
„Uważajcie/patrzcie, aby ktoś złem za zło komuś nie oddawał/odpłacał, ale zawsze dobro ścigajcie(1377) i względem siebie wzajemnie i względem wszystkich” – 1 Tesaloniczan 5:15.
Wyraz 1377 oznacza agresywnie ścigać, jak myśliwy, który dąży do nagrody. Jest używany pozytywnie („poważnie dąży do”) i negatywnie („gorliwe prześladowanie, polowanie”). W każdym przypadku 1377 oznacza ściganie z całego pośpiechu („goniąc” po), szczerze pragnąc wyprzedzić (zatrzymać).
Jak ścigać dobro?
Kiedy spotkamy na swojej drodze wartościową osobę, to zabiegajmy o jej przyjaźń.
Zgodnie z poradą biblijną: usilnie zadbajmy o to, aby ta osoba była naszym przyjacielem. Na początku jest osobą znajomą, jednak kiedy coraz częściej spełniamy oczekiwania, to znajomość może zamienić się w przyjaźń.
Prawdziwy przyjaciel to skarb, to szczęście.
Jeżeli tym przyjacielem jest współmałżonek, to odkryliście jeden ze skarbów, jakie podarował nam Bóg.
Zauważmy, że Biblia jest skarbnicą motywacyjną. Daje nam olbrzymią ilość porad: jak być szczęśliwym, zdrowym, jak żyć… wiecznie.
Nawet w tym świecie, kiedy stres zagląda z każdej strony do naszego życia, można mieć radosnego ducha.
Osoby, które kochają prawdę, kochają ludzi, NIE przypadkowo są wartościowe. Musiały wykonać mnóstwo pracy nad sobą.
Przecież świat uczy: kraść, kłamać, oszukiwać, wpadać w nałogi. Taka światowa osoba jest zmorą dla innych. Ma demoniczny charakter. Dla własnych korzyści nauczyła się niszczyć inne osoby. Dorobiła się natury: narcyza.
Od takich osób należy uciekać, zamykać przed nimi drzwi do naszego życia. W przeciwnym wypadku, zniszczą nas.
Co innego, jak ta osoba potrzebuje naszej pomocy. Wtedy możemy pomóc jej pod warunkiem, że mamy na to siłę. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której podczas procesu pomocy, sami upadniemy lub poddamy się jej poglądom. Zamiast pomóc, ona wchłonie nas do swojego świata.
Wartościowa osoba NIE oszuka, nie okłamie, nie okradnie. Ma bardzo silny charakter, który wykształciła podczas długiej pracy nad sobą.
Jeżeli mamy, chociaż jedną taką osobę, to już będzie łatwiej. A kiedy jest ich więcej, to nasze życie jest dużo spokojniejsze, radośniejsze, przyjemniejsze.
Jednak, aby taka osoba chciała przyjaźnić się z nami, to sami musimy być wartościowi, czyli mocno pracować nad swoim charakterem, swoją wiedzą, swoimi poglądami, miłością, wiarą, skromnością, prawdomównością itd.
Biblia doradza nam, aby ścigać dobro, a kiedy już złapiemy to dobro, to nie możemy wypuścić go z rąk, tylko pomnażać.
Jak to zrobić?
Najpierw my dochodzimy do takiego poziomu. Następnie pracujemy ze swoim współmałżonkiem, aby również ona była taką osobą.
Kiedy mamy dzieci, to pokazujemy im szczerość, miłość, prawdziwą wiarę.
Osoba wartościowa NIE będzie żyć w kłamstwach religii, NIE będzie uznawać tradycji za nadrzędną prawdę. Dla takiej osoby liczy się prawda, a nie w co inni wierzą.
Idźmy dalej…
Po jakimś czasie jest już nas więcej.
Teraz wyruszamy w świat i uczymy swoje otoczenie takiej postawy. Nie będzie to łatwe. Ludzie lubią kłamstwa, lubią sami kłamać. Nie chcą się zmieniać. Wolą narzekać.
Gdy wyłuskamy ze swojego środowiska osoby, które będą chciały się zmieniać, to budujemy lepszą przyszłość.
Trudno jest być wartościowym bez wiary w Boga. Jednak, gdy spotkasz takie osoby, które nie wierzą, a są wartościowe, to sprawdź, skąd czerpią energię.
Osoby mające prawdziwą wiarę, nauczyły się czerpać energię od Boga. Również możemy czerpać energię z wytworów ludzkich: muzyka, śpiew, wiersz, film. Jednak jest to trudniejsze zagadnienie, ponieważ to coś, z czego czerpiemy energię, może okazać się zepsutym jabłkiem, pięknie wyglądającym na zewnątrz.
Jedna z porad biblijnych brzmi: badaj duchy:
„Umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie/sprawdzajcie/poddawajcie próbie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na ten świat” – 1 Jana 4:1.
Oznacza to, aby sprawdzać skąd osoba, z której twórczości chcemy czerpać energię, posiadła natchnienie do tworzenia. Czy śpiewa o miłości, bo kocha miłość, czy może wzoruje się na jakimś bożku i jego prosi o natchnienie.
To jest bardzo ważne rozróżnienie.
Czerpanie energii od osoby powiązanej ze złymi bytami, okaże się dla nas pułapką.
Ścigajmy piękne rzeczy
Ten werset o ściganiu dobra, możemy również dołączyć do natury stworzonej przez Boga.
Po stworzeniu Bóg przekazał nam informację, że był zadowolony ze Swojej pracy:
„A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre” – Rodzaju 1:31.
Skoro stworzona natura okazała się dobrą rzeczą, to ścigajmy to dobro. Nauczmy się czerpać radość, siły, energię z natury, do której mamy dostęp.
Mieszkamy blisko gór, to pokochajmy góry.
Mieszkamy blisko morza, oceanu, jeziora, to pokochajmy te widoki.
Mamy dostęp do pięknego lasu, to czerpmy z niego korzyści energetyczne i wizualne.
Znam osobę, która miała depresję. Mieszkała blisko oceanu i pięknej plaży miejskiej. Chodziła tam i spacerowała. Pomogło.
Skoro natura pomaga, to nie czekajmy, aż upadniemy, tylko ścigajmy dobro. Znajdźmy piękne miejsca i regularnie tam przebywajmy. Cieszmy się naturą stworzoną przez Boga.
Przyznaj, że wielką głupotą byłoby powiedzieć: „jest mi tak dobrze, że już nie muszę ścigać dobrych rzeczy”.
Głupotą byłoby wracać do starego życia:
„Jak pies do wymiotów powraca, tak głupi powtarza szaleństwa” – Przysłów 26:11.
Zapraszam do komentowania, wyrażania swojej opinii: