W artykule „Czy wolno modlić się do Boga przez obrazy, krzyże, figurki?” przedstawiłem 22 wersety, które mówią o zakazie modlenia się do obrazów, krzyży, figurek i o zakazie modlenia się przez obrazy, krzyże i figurki. Bóg traktuje obrazy, figurki, jako osobne byty/bóstwa, a Objawienie Jana pisze, że mogą za tym stać demony.
Bóg nie pozwala, aby Ojca i Syna umieszczać na obrazach. Jeden z powodów jest bardzo prosty: nikt nie wie, jak wyglądali.
Jednak większość religii, większość chrześcijan, lekceważy te zakazy. Wykombinowali sobie taką tezę: skoro Chrystus był człowiekiem na ziemi, to można umieszczać Go na obrazach. Ta kombinacja prowadzi do wielkiego błędu wiary. Bo skąd wiesz Czytelniku, kogo przedstawia dany obraz, ta figurka?
Zobaczmy, jak chrześcijanie tłumaczą swoje poglądy na temat obrazów.
1 – „My modlimy się do Boga, nie do obrazów”.
Część chrześcijan mówi wprost: „używam obrazy religijne do modlenia, ale nie modlę się do nich, tylko do Boga”.
Na pewno znamy tę historię. W Księdze Wyjścia 32:1-6, gdzie czytamy:
„3I zdjął cały lud złote kolczyki, które miał w uszach i zaniósł do Aarona. A wziąwszy je z ich rąk, nakazał je przetopić i uczynił z tego posąg cielca odlany z metalu. I powiedział: Izraelu oto twój bóg…”.
Mojżesz przebywał na Górze Synaj, odbierał od Boga Prawo. Lud Izraela czuł się opuszczony i bał się, że Mojżesz już nie powróci. Dlatego ze złota zrobili bóstwo, cielca. To bóstwo przedstawiało mi Boga Izraela, czyli Boga JHWH.
Kiedy Mojżesz przyszedł ze spotkania z posłańcem Boga i zobaczył, co zrobili Izraelici, okropnie się zdenerwował. Na rozkaz Mojżesza plemię Lewitów powstało i wymierzyło karę – zginęło około trzech tysięcy osób, które uczestniczyły w oddawaniu czci złotemu cielcowi (Wj 32:28).
Innymi słowy, Bóg rękami Mojżesza dokonał sądu na czcicielach bożka.
Pan Bóg nie powiedział Izraelitom: „czyniliście źle, ale wiem, że poprzez ulany posąg modliliście się do mnie”. Nic z tych rzeczy. Bóg im wiele razy przekazywał, że nie wolno tak czynić.
Skoro nie posłuchali, to spotkała ich kara.
Ktoś powie: Bóg JHWH był okrutny. To jest błędna interpretacja sprawiedliwości Bożej. Objawienie Jana opisuje, co Chrystus zrobi z czcicielami bożków, obrazów, posągów. Czeka ich jezioro ognia.
2 – „Noszę zdjęcie Chrystusa, tak samo, jakbym nosiła zdjęcie dziecka/rodziców”
Kolejna argumentacja chrześcijan na temat obrazów jest następująca: „noszę zdjęcie Chrystusa, tak samo jakbym nosiła zdjęcie dziecka/rodziców. Jeżeli pocałuję zdjęcie z dzieckiem, to nie widzę problemu, abym zrobiła to samo ze zdjęciem Chrystusa”.
Zwolennicy kultu obrazów mówią, że Bóg nakazuje czcić ojca i matkę. Co oznacza – przekonują – „gdy mam zdjęcie rodziców/dziecka w kieszeni, to nie jest to bałwochwalstwo”.
Oczywiście, jeżeli pocałują zdjęcie z rodzicami, z dzieckiem, to nie ma tu grzechu. Bałwochwalstwo byłoby wtedy, gdyby ktoś klękał przed obrazkiem rodziców/dzieci i modlił się do nich.
Przecież, nikt tak nie robi.
Nikt nie klęka przed obrazem dziecka/rodziców, aby do nich się modlić. Tak samo nie powinno modlić się do obrazków przedstawiających Boga. Powtórzmy ten sam argument: skąd wiesz, czyj wizerunek jest na tym obrazku? Bóg nie pozwala modlić się do Niego przez obrazki. Mamy co najmniej 22 wersety, które o tym mówią.
Również, bardzo ryzykowną sprawą jest noszenie zdjęcia tzw. Matki Boskiej.
Dlaczego?
Ponieważ nie wiemy, jak wyglądała mama Chrystusa. W ogóle w Biblii bardzo mało pisze o mamie Chrystusa. Była wspaniałą kobietą, skoro wybrano ją do tak wzniosłej roli. Jednak nikt ze świętych Boga, nie modlił się do niej. Kult matek boskich powstał dużo później. Prawdopodobnie na przełomie II i III w. pojawiają się w liturgii kościelnej krótkie modlitwy i hymny do „Theotókos” (Bożej Rodzicielki).
3 – Historia z wężem
Kolejnym przykładem, którym posługują się zwolennicy kultu obrazów jest historia z wężem.
Podczas wędrówki do ziemi obiecanej, Izraelici narzekali na brak wody, na jedzenie. Mimo wielu przykładów opieki Pana Boga nad nimi, w dalszym ciągu Mu nie ufali.
Dlatego Bóg zesłał na nich węże jadowite. Ich jad powodował śmierć wielu Izraelitów. Aby Izraelici dalej nie umierali, Bóg nakazał Mojżeszowi powiesić węża na drzewcu.
Każdy, kto został ukąszony, musiał spojrzeć na zrobionego węża, co powodowało jego uzdrowienie:
„4 – Od góry Hor szli w kierunku Morza Czerwonego, aby obejść ziemię Edom; podczas drogi jednak lud stracił cierpliwość.
5 – I zaczęli mówić przeciw Panu i Mojżeszowi: „Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy tu na pustyni pomarli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten pokarm mizerny.”
6 – Wtedy Pan zesłał na lud węże o jadowitym ukąszeniu, które kąsały ludzi, i zmarła z nich wielka liczba.
7 – Lud przyszedł do Mojżesza i rzekł: „Zgrzeszyliśmy, szemrając przeciw Panu i przeciw tobie. Wstaw się za nami u Pana, aby oddalił od nas te węże.” I Mojżesz wstąpił wstawienniczo za ludem.
8 – Wtedy Pan powiedział do Mojżesza: „Sporządź sobie węża i umieść go na wysokim maszcie; każdy, kto zostanie ukąszony i spojrzy na niego, zostanie przy życiu.”
9 – Mojżesz sporządził węża miedzianego i umieścił go na maszcie. Każdy ukąszony, kto spojrzał na węża miedzianego, żył” – Księga Liczb 21:4-9.
Przykład ten dla wielu osób jest pozwoleniem Boga na kult obrazów. Mówią, że skoro Bóg nakazał patrzeć na węża powieszonego na słupie/maszcie, to znaczy, że jest to pozwolenie na klękanie przed obrazami.
Zwolennicy tej teorii powinni zapoznać się z poniższym wersetem:
„On to usunął wyżyny, potrzaskał stele, wyciął aszery i rozbił węża miedzianego, którego sporządził Mojżesz, ponieważ aż do tego czasu Izraelici składali mu ofiary kadzielne nazywając go Nechusztan” – 2 Księga Królewska 18:4.
Ezechiasz „potłukł” (rozbił) węża, ponieważ lud oddawał mu cześć, a bałwochwalstwo było zakazane. Stąd wiemy, że wąż nie miał służyć Izraelitom, jako narzędzie do modlenia się. Był miedzianym kultem bałwochwalstwa. Dlatego został zniszczony.
4 – Bóg nakazał wyrzeźbić anioły
Kolejnym argumentem chrześcijan na akceptację kultu obrazów są rzeźby aniołów.
Bóg nakazał wybudować Arkę Przymierza, namiot spotkań i przebłagalnie. Następnie kazał umieścić tam rzeźby aniołów. Co powoduje według zwolenników kultu, przyzwolenie na posługiwanie się obrazami w modlitwie. Natomiast namiot spotkań porównują do obecnych kościołów.
Tekst, o którym piszę, znajduje się w Księdze Wyjścia, rozdziały 25-27.
Pan Bóg kazał Izraelitom zbudować Arkę Przymierza. Była to skrzynia złota z ozdobami.
Były tam między innymi: naczynie złote z manną, laska Aarona, tablice Przymierza (List do Hebrajczyków 9:4).
Arka Przymierza znajdowała się w namiocie spotkań. Było to miejsce, w którym wydelegowani przez Boga kapłani, składali ofiary przebłagalne za grzechy swoje i Izraelitów.
Arkę, przebłagalnie i namiot spotkań Bóg polecił skonstruować według dokładnych wytycznych. Natomiast nigdy do namiotu spotkań nie mogli wejść zwykli ludzie. Groziło to śmiercią, a kapłani musieli dokładnie składać ofiary ze zwierząt w taki sposób, jak im Bóg zlecił.
Za taki błąd dwóch synów Aarona poniosło śmierć – Księga Kapłańska 10:1-3.
Każdy Izraelita, który zgrzeszył, musiał oddać część swojego majątku za odkupienie grzechów. Była to forma przeprosin.
Jeżeli był bogaty, to oddawał zwierzę, jeżeli biedniejszy to synogarlice, całkiem biedni oddawali upieczony placek.
W żadnym wypadku nie można porównać namiotu spotkań do dzisiejszych kościołów.
Dlaczego?
Ponieważ, nie odprawiano w nim żadnych mszy, normalni ludzie nie mogli wejść do środka.
Apostoł Jan pisze w ten sposób:
„Bóg, który stworzył świat i wszystko, co w nim istnieje, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych” – Dzieje Apostolskie 17:24.
Prorok Jeremiasz tak pisał o Arce:
„A gdy się rozmnożycie i wydacie liczne potomstwo na ziemi w tamtych dniach – wyrocznia Pana – nikt nie będzie już mówił: Arka Przymierza Pańskiego! Nikt już nie będzie o niej myślał ani jej wspominał, odczuwał jej braku, ani też nie uczyni nowej”. Księga Jeremiasza 3:16.
Prawdą jest, że Pan Bóg nakazał umieścić podobiznę aniołów nad Arką Przymierza i w przebłagalni. Było to miejsce spotkań Boga z Mojżeszem.
Powiedział: „dwa też cheruby wykujesz ze złota” – Księga Wyjścia 25:18.
Natomiast czytając cały kontekst, nigdzie nie ma mowy o oddawaniu czci cherubom i modleniu się do nich. Stanowiły one tylko i wyłącznie formę ozdoby.
Podobnie myślał apostoł Paweł, który wręcz bagatelizował wyrzeźbionych aniołów:
„…oraz pokrytą w całości złotem Skrzynię Przymierza, w której (złożone były): złoty dzban z manną, laska Aarona, która zakwitła, i tablice przymierza; nad nią zaś były cheruby Chwały, które zacieniały przebłagalnie, o czym szczegółowo nie ma potrzeby teraz mówić” – List do Hebrajczyków 9:4-5.
Zwolennicy kultu obrazów muszą bardzo się starać, aby udowodnić, że Arka Przymierza, czy wyrzeźbione cheruby są pozwoleniem na oddawanie czci Bogu poprzez obrazy.
Gdyby Bóg chciał, aby oddawać Mu cześć używając obrazów, krzyży czy medalików, to napisałby o tym.
Natomiast nie ma w Biblii żadnego wersetu, który daje przyzwolenie na tego typu praktyki.
Wiele religii oszukuje ludzi i nakazuje im modlić się do obrazów. Za takie formy bałwochwalstwa jest surowa kara…
„Błogosławieni, którzy piorą swoje szaty, aby mieli prawo do drzewa życia i mogli wejść przez bramy do miasta.
Na zewnątrz są psy i farmakolodzy (czarownicy), i nierządnicy, i zabójcy, i bałwochwalcy/czciciele obrazów, i wszyscy, którzy miłują kłamstwo i czynią je” – Objawienie 22:14-15.










Zapraszam do komentowania, wyrażania swojej opinii: